"dystans" tak wiem to pojęcie tobie nieznane, a po drugie rozmowy prywatne z osobą pełniącą funkcje administracyjne mogą być brane pod uwagę, jako że nie będąc słownym, szkodzisz reszcie administracji
Jakby wąski czy ktoś inny mnie pocisnął to nie byłoby żadnych warnów, ale że ja z wąskiego żartowałem to od razu 3warny, tak jakby go to zabolało, a sądząc po wyjaśnieniach, nawet nikt go nie spytał, sam może przyznać że takie uszczupliwości są na porządku dziennym w naszej relacji, jak wspomniałeś "dystansu trzeba nabrać" polecam